czwartek, 6 września 2012

Maskowanie łąkowe ;)


Super krawcową nie jestem. Aczkolwiek marzą mi się jakieś wielkie projekty;) Może nie koniecznie od razu sława jak Prada cy cuś, ale poszyć choć dla siebie jakieś  fajne rzeczy. Do tej pory szyłam w tematach średniowiecznych – ale żadna to filozofia. Ot prostokąt jakiś plus dwa trójkąty na kliny i jakieś rękawy w kształcie litery T. Nie ma pola do popisu. Ale wiosną zmajstrowałam oto taką kurtkę...


Burda - szycie krok po kroku nr 2/2010, model 6 C.

Materiał pochodzi z ciuchbudy – zwykłe zasłonki. Przeleżały w szafie rok lub dwa i od razu były kupione z zamierzeniem jakiejś kurtki/marynarki. A że za sztukę 1 zł, a zasłonki były 2 – żadna to tragedia by była, jakby nie wyszło :) Teraz w szafie leżą kolejne 2 pary i czekają na swój czas...
Tak naprawdę to najwięcej pieniędzy wydałam chyba na zamek. I podszewkę – niestety jeden koc polarowy nie starczył ;)


Troszkę zmodyfikowałam wzór, bo nie wszywałam górnych kieszeni i ściągacza w pasie. Ale kaptur – mistrzostwo świata:) Nie dość, że olbrzymi to jeszcze z takim fajnym przeszyciem – na tym siedziałam najdłużej, bo jako „profesjonalna krawcowa” wiem wszystko ;)


Mój mózg jest jakiś dziwny powiem szczerze – kiedy mam wszystko na obrazkach rozrysowane (np. schematy szydełkowe) nie ma problemu z najtrudniejszymi wzorami. Ale kiedy coś jest opisane słownie, bodaj najprostszego – gubię się po pierwszym zdaniu;) Może to jest kwestia tego, że Polacy stosują zbyt barwny język i długie zdania?... Ale to nie tak, że ja nie czytam! Na książki brakuje mi miejsca w domu i nawet czytam ze zrozumieniem! :) Tylko do tych opisów jakaś tępawa jestem...
Bądź co bądź jak na pierwsze szycie – poradziłam sobie super i nawet kwiaty na plecach są idealnie spasowane :) Podszewka tylko okazała się wielce nie dopasowana... Następnym razem chyba poroszę o pomoc profesjonalną krawcową – skoro na materiał wydaję grosze i sama sobie wierzch uszyję, to wydać te pare złotówek na ładny środek tragedią nie jest :)

4 komentarze:

  1. Fantastyczne i inspirujące. Cudowny wzór na tkaninie - w moim guście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam... Burda, zasłonki i już :D
      Ciesze się, że się podoba. To nie ostatnie zasłonki będą ;)

      Usuń
  2. Kurtka jest rewelacyjna, zarówno tkanina, jak i fason! Urzeka mnie ogromny kaptur :) JA też chcę taką....!!!!

    OdpowiedzUsuń