W sumie do niczego mi nie są potrzebne. Nie mam kafelek w
kuchni i jedynym klejącym się miejscem jest lodówka (i tak moooocno oklejona:). Kafelki będę miała kiedyś,
ale to bardzo odległe kiedyś ;) Ale tak mi się spodobało, że też musiałam sobie
TAKIEGO stwora zrobić:)
Z braku potrzeby trzymania czegokolwiek innego zjada
kapselka, ale ścierkę też można by mu upchnąć;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz