sobota, 15 września 2012

Etui


Lista rzeczy do zrobienia długa. Ale jak człowieka natchnie to coś się w kolejkę wpycha ;)
Ja telefon po prostu wpycham w kieszeń, mama nosi w torbie. Kiedyś kupiłam jej skarpetkę zamiast etui, ale zgubiła. Stwierdziłam, że trzeba coś zrobić, co nie ucieknie ;)


Dosiadłam się do roboty na jeden wieczór, ale było późno i wykończenie było poranne.


Ostatnio mam fazę na dzwoneczki, więc do wszystkiego doczepiam. Koraliki w zapasie, hefalump znaleziony nie wiadomo gdzie, bo przecie wszystko przyda się ;)
Bardzo żałuję, że tą bawełnę odkryłam w momencie, kiedy producent zbankrutował...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz