sobota, 16 listopada 2013

Szyciowe spotkanie


 Szczecin Szyje

Jakoś tak niechcący zapomniałam, że trochę przyczyniłam się do powstania grupy. Tak trochę ;) No bądź co bądź na spotkanie się w końcu udałam, co prawda z ogonkiem, ale zawsze :)

Źródło: http://b-craft.pl/

Trochę przydasiów się pozbyłam, parę szmatek zdobyłam :)


Plan już jest - truskawki na coś dla M., gejsze na laleczki i paseczki na koszulę. Na kwiatki jeszcze planu nie mam, ale będzie ;)
Przy okazji grupowych naklejek zmobilizowałam się do robienia porządku w moich segregatorach. No mucha nie siada oprócz tego, że moje naklejki są z badziewnym klejem i odłażą, muszę jakoś podkleić zanim całkiem odpadną...


2 komentarze:

  1. A ja się właśnie zastanawiałam gdzie naklejki przykleić żeby było godnie :D
    Zmałpuję sobie i okleję moje segregatory :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Minie zainspirowała trochę nasza Ola - organizer okleiła :)

      Usuń