niedziela, 9 grudnia 2012

Konkurs świateczny


Trochę jestem zaskoczona... Na facebook’u można znaleźć dużo konkursów – polubić stronę, udostępnić – żadna mi filozofia. I ludzie ustawiają się w niewiadomo jakie kolejki, raz wygrałam, ale moja nagroda do mnie nie dojechała... Cóż... No i teraz z wspólnikiem w zbrodni organizujemy konkurs. Polubić, udostępnić, ewentualnie zaprosić znajomych. Żadna filozofia... I odzew jakiś marny, a zaprosiłam dość dużo ludzi. Jakbym chciała coś przyjaciołom dać, to mam ich pod ręką – nie muszę organizować konkursów... Dziwne...
Bądź co bądź, z mojej strony jest do wzięcia torba i skarpeciak :)

    

Jakby kto miał ochotę dołączyć zapraszam TUTAJ.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz