środa, 11 listopada 2015

And the winner is...

Nie tak dawno na FB pisałam, że muszę pewne tematy poodpuszczać. No nie ma możliwości, żeby szyć kiedy ma się dwa pokoje i w każdym śpi po jednym dziecku. Nie odpuszczam na zawsze, ale pauza być musi, co też nie znaczy, że maleństw jakiś się nie uszyje ;) No i przypadek sprawił, że dzięki tematowi, którego absolutnie nie odpuszczam, a wręcz przymierzam się do wielkiego powrotu, wygrałam sobie to co chwilowo lekko zaniedbuję ;) Z musu. Nie z chęci...
Jakiś czas temu STRIMA ogłosiła konkurs na pomalowanie ich nowej maszyny do szycia, która premierę ma w listopadzie. No to stwierdziłam, że trzeba coś pomyśleć. Nie miałam pomysłu długo oprócz JOY chodzącego gdzieś za mną. No bo to musiała być radość z szycia :) I tak sobie guglowałam graficznie to hasło i wyskoczył mi różowy zrzut ekranowy z jakiejś gry z superbohaterem. I się włączył proces myślowy wysokoobrotowy i poszło ekspresem. Co prawda nie samo malowanie, bo dzieci wybitnie złośliwie w takich momentach nie chodzą wcześnie spać ;) Stworzyłam coś takiego...


I się udało :) Zapomniałam o konkursie, wynikach i telefon bez podejrzeń odebrałam w szpitalu (Ssak nr 2 zrobił nam mały numer, nic mu nie jest, lekarz kierujący wykazał się nadgorliwością...). I cieszę się niesamowicie :) O Texi Balerinie kiedyś myślałam, ale jest chwilowo poza zasięgiem finansowym. Husqvarna wybitnie nie podbiła mojego serca. Łucznik jest strasznie głośny. Ja wiem, że niektórzy stwierdzą, że po co mi trzecia maszyna, jak pewnie ktoś nie ma wcale i nie wygrał... Ale możecie wierzyć lub nie, zasłużyłam... :) 
Czekam na kuriera z niecierpliwością, ciekawe który kolor dostanę (dobrze, że oni decydują, bo ja bym sama nie umiała, wszystkie piękne ;) i pewnie kiedyś zrobię recenzję jak się szyje (i mam nadzieję, że będzie bardzo pozytywna :)

5 komentarzy:

  1. Maszyn coraz lepszych nigdy za dużo. Gratuluję Ci bardzo serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wooow! Gratuluję Gniewka z całego serca :) Zasłużyłaś! :))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  3. O matko! Da się kupić takie cudo!? Kupię, choć nie umiem szyć, ale za to, będę mieć kawałek Gniewki w domu!
    Gratulejszyn!

    OdpowiedzUsuń
  4. GRATULUJĘ! Musiałam to wykrzyczeć ;)

    OdpowiedzUsuń