Takie 5 minut między zmianą pieluchy u młodego, a atakiem histerii u młodej ;)
Na resztkach desek. W sumie trochę na odwal się i bez spinki ;)
Bo kolekcja idzie na podwórko, w domu już nie ma miejsca na takie arcydzieła... Może jak kiedyś wygram w totka, będę miała caaaaałą ścianę w Muminki, na porządnych dechach i takie tam, ale na razie wystarczy ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz