niedziela, 14 lutego 2016

Walę-tynki :)

Mąż starannie bojkotuje twierdząc, że mamy Kupałę. No ale co z tego, jak i tak wyrazów miłości nie dostaję? Ty dziadzie... ;)
Ale ja jestem super żona i teraz każde święto będzie obchodzone! Spróbuj zapomnieć o Dniu Kobiet draniu, policzymy się! ;)
No i że ja tak ostatnio z tymi tekturkami... Nie daj panie Boże, żeby mi się jeszcze scrapbookingu zachciało...
Wygląda to to tak...


Romantycznie, serduszkowo, ale jednak z silnym - męskim granatem. Tak marinistycznie trochę ;)


W środku też jest wyjątkowo :)


No nie mogłam się powstrzymać :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz