piątek, 14 marca 2014

Czapa dla męża

Czeka na następną zimę :) Chyba, że koszyczek wielkanocny powieziemy na sankach ;)


Kompaktowa, milutka i 100% wełniana.


I wyszła mi idealna gwiazdeczka, idealnie dopasowana do łebka :) Aż mi się zachciało zrobić więcej, bo po drugiej już wiem o co chodzi i trzecia byłaby idealna, ale mam inne zadania ;)

1 komentarz:

  1. fajna czapka
    sama szukam wzoru dla męża, też na przyszłą zimę ;)

    OdpowiedzUsuń