niedziela, 16 czerwca 2013

Powtarzam się - znowu spodnie ;)

Babcia wygrzebała w szafie starą sukienkę, w której nikt nigdy nie chodził.


Obcięłam ją tak...


Doszyłam węższy o połowę paseczek, w środek wciągnęłam gumkę i są portki :)


Troszkę nogawki są za długie, ale nie szkodzi - na dłużej starczą ;) A tutaj proszę bardzo - z koszulki :)


Jak dziecko nie miało żadnych portek bawełnianych to teraz ma nadmiar i to samo zaczyna mi się robić z czapkami ;) Nie szkodzi - nie wydaję na to pieniążków - wszystko wygrzebane ze szaf, jest dobrze :)

6 komentarzy:

  1. heheh prawie toż to hurt :D super super :D te w karateczkę to mój faworyt :D

    a jak chcesz inne części garderoby Małej Mee zacząć szyć to już niedługo u mnie znajdziesz przepisy, co i jak :P to tak jakby ci nagle inspiracji brakło, w co szczerze mówiąc średnio wierzę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj Gniewka szykuj już nowe szafy bo jak tak dalej pójdzie to zabraknie Ci miejsca na nowe ciuszki dla Małej. Buziiaczki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Brawo Gniewka :) Pomysł z przerobieniem sukienki na spodenki - świetny :)))) Ania ma rację, niech już teraz Racimir kleci nową szafę :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Spodenki extra!
    Aaa... jeszcze zapytam dlaczego Mi ma kieliszek na głowie!? ;)

    Hahaahaaa... :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaka piękna sukienka ! :D spodnie też świetne :) ! Jak Wy to robicie :) !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z daleka może i piękna, z bliska mniej :) Bierze się, tnie i szyje i już ;)

      Usuń