poniedziałek, 18 marca 2013

Aniołek

Mąż wyrzeźbił, ja pomalowałam :)



Trochę cepelia ;) Ale jak na pierwszego aniołka to nieźle mu wyszło :)

2 komentarze:

  1. wyszło bardzo bardzo całkiem całkiem!! :D
    u siebie na szafce bym postawiła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja też miałam takie aspiracje, ale to było dla Kogoś i trochę za nim tęsknię... :)

      Usuń