Wybrałam się dzisiaj na warsztaty efcolor do Decokreacji. W
sumie fajna zabawa – łatwa do wykonania, a efekty mogą być naprawdę niezwykłe.
Co prawda wyszła mi jakaś tandetka z bazarku za 5 zł, ale innym się podobało ;)
I tak sobie myślę – że może gdybym obwieszała się biżuterią,
albo ją sprzedawała to może. Ale z kilku pudełek kolczyków zostały mi ze 3
ulubione, wisiory mam i zapominam ich zakładać, kolejna technika do której potrzebny
piekarnik, a mój stoi spalony! Grrr... Czyli na dzień dzisiejszy NIE. Ale może
kiedyś ;)
Fiuufiuuu... Gniewka :) jaka Ty aktywna się zrobiłaś!
OdpowiedzUsuńJakby nie było za dramo to bym nie poszła :D
Usuńtakie wiosenne to :)
OdpowiedzUsuńA mnie się zdawało, że jesienne, ale skoro wszyscy mówią, że wiosenne to penie tak jest ;)
Usuń