sobota, 22 czerwca 2013

Śpiworek

Założenie było słuszne, wykonanie szybkie i nie najgorsze, ale zawiodłam się i używać nie będę :(


Wszystkie materiały miałam z poprzednich działań i recyklingu... Całe szczęście, bo inaczej bym się zdołowała...


Może gdyby bardziej dopasować do dziecka i inaczej wykończyć, chudy zamek, nie wiem...


Wykrój Burda 3/2011

7 komentarzy:

  1. No... ale o co chodzi? Co w tym nie wyszło, że używać nie będziesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakiś taki podkrój na pachę wydaje mi się za wielki...

      Usuń
    2. Musi być luźno pod pachą! Spoko, śpiworek nie powinien krępować ruchów. Myślę, że jest ok :)

      Usuń
  2. No właśnie ale o co loto?? bo jak wsadziłaś teraz w te upały małą to się nie dziwię że się na Matkę wydarła :P

    Dla mnie super - ze zdjęć żadnych felerów nie widzę ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śpi na lewym boku, a ten zamek jest z lewej, może będzie gniótł? I trza by zamiast tasiemki z polaru oblamówkę zrobić, bo mam schizę, że będzie ją drapać ;)

      Usuń
    2. No, Gniewka... masz schizę! Hahaahaaa... :))) Załóż, połóż MałąMi do spania... jak nie wypróbujesz nie będziesz wiedziała czy coś przeszkadza. Tylko w te upały to raczej nie zakładaj polaru ;) hahaahaaa... :)))

      Usuń
  3. Moje dzieci nie chciały spać w takich śpiworkach, wydają się one jakoś tak w ogóle niewygodne. Ale wygląda przepięknie :)

    OdpowiedzUsuń