Spodenki tego typu podobały mi się od zawsze, ale jakoś do mojego stylu ubierania nie pasują. Ale dla dziecka? Czemu nie :)
Pocięłam koszulkę kupioną kiedyś na zupełnie coś innego. Łatwizna - 3 prostokąty i gumka :)
Trochę dupsko pogrubiają, ale Mała Mee jest w takim wieku, że chyba jej jeszcze wszystko jedno ;) W kolejce czeka kolejna koszulka :>
Niestety trochę za mała na takie same, ale też będą fajne :)
Ciotka LRT pęka z dumy :) Dobra robota!
OdpowiedzUsuńFajnie jest mieć dla kogo szyć zwłaszcza dla ślicznej modelki.
OdpowiedzUsuńPortasy wyszły super :))) Gniewka zajrzyj na bloga SzSz - może w nowym poście z tutkami dla dzieci znajdziesz coś dla Młodej :)
OdpowiedzUsuń