Nie można było zacząć od łatwego. Od tylko dwóch kolorów, prostych szlaczków, trza było od razu skomplikowane... No bo co to dla mnie?! :D Efekt fajny, ale robię drugie podejście, bo musi być idealnie, a z kłębuszków dużo nie zeszło...
Wzór na liska wzięłam stąd.
Trochę mi się nitki za mocno pościągały, na początku nie wiedziałam jak się nitkę podwiesza - robiły się dziurki i niepotrzebnie dziwnie motałam. Bo ja przeważnie robię jak-mi-się-wydaje i przeważnie wychodzi, wiec dlaczego coś czytać? Ale zaraz przeszukam internet - no bo musi być idealnie :) I jeszcze musi być i komin, i dach, i rękawiczki, i szalik, i gacie z klapą ;)
Wow, śliczny lisek :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńŚwietny lisek !
OdpowiedzUsuńDzięki :) Wzór nie mój ;)
UsuńLisek jakby znajomy... jak z naklejek Sweet Craft :) Ja sama takiego zrobić nie potrafię/nie próbowałam, więc uważam, że Twój lisek wyszedł śliczny.
OdpowiedzUsuńNic mi nie mów o S.C., bo na liski strasznie choruję, a w kieszeni okruszki z ciastka zamiast kasy ;)
UsuńW sumie to taki haft krzyżykowy, tylko nitki bardziej się plączą, łatwiejsze od tych tysiąca oczek i wzorków kombinowanych, byle nitki nie naciągnąć :) Spróbuj :)
aaaaa cudowny!! :D
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńŚwietnie Gniewka!
OdpowiedzUsuńKolorki boskie, liska widziałam wcześniej i już wtedy zwrócił moją uwagę - jest uroczy.
OdpowiedzUsuń