Dziś już się mogę pochwalić co zmajstrowałam, bo nikt nie
ściągnie mojego pomysłu do wygrania ze mną ;) Na własne choinki możecie robić
:)
Nie miałam od razu pomysłu na coś niestandardowego co by
konkurs mogło wygrać. Wszystko już było przecież… Podejrzewam, że mój pomysł
też, ale przynajmniej nie w galerii na stronie konkursu ;)
Założenie słuszne ewoluowało i skończyło się na klamrze do
włosów w środku – miały ząbki być na wierzchu, ale z racji braku białej we
wszystkich sklepach, została sama czerwona paszcza :D
Nieco alienowata głowa mi się zrobiła – nie chciało mi się
szukać wykroju na połówki kulki.
Bardzo się bałam, że nie będzie wyglądać ładnie, ale po
namalowaniu twarzy przestałam się tak bardzo bać… Wszak wszystko ukryje się pod
czapką ;)
Sukienka prosta, bez kombinacji – wiecie ile dni ją szyłam?
Bo nie chciało mi się ręcznie zasuwać, a nijak do maszyny nie miałam kiedy
usiąść. No i w końcu powstała. W minutę dosłownie ;)
Buty szły trochę dłużej, ale też szybko.
Dodać trzeba było tylko pare sensownych drobiazgów z
zapachem…
I wszystko jest jak być powinno…
No to teraz czekamy na wyniki :)
Zdjęcia naszych konkursowych prac są obok siebie :)
OdpowiedzUsuńNawet jesli nie wygrałaś, gratuluję jest rewelacyjna:)
OdpowiedzUsuń