sobota, 14 września 2013

Mini marinistycznie :)

Jakiś czas temu piałam o drewnianych rybkach co mi mąż wyrzeźbił. W końcu skończyłam malowanie :)


Takie goluśkie też mi się podobały, ale pomalowane chyba nabrały troszkę charakteru :)


Oczywiście nie wyszło idealnie, trudno się mówi. Muszę się wyleczyć z idealności ;)


I nakupiłam sobie przydasi :)


Jeszcze do końca nie wiem co z nimi zrobię, ale dobrze mieć ;)

4 komentarze:

  1. Bardzo fajne rybki!
    Chwalę za konsekwencję w rozwijaniu "stylu marynistycznego" :)
    Gdzie się zakupuje takie "przydasie"? Poszukuję "nożyczkoff"...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no my taki mały sklepik w Szczecinie mamy :) Wolałabym srebrne, ale nie mieli, a wiem że są, bo wczoraj na blogu u kogoś widziałam. Względnie możemy ponegocjować :>

      Usuń