Sowy modne. I w sumie praktyczne :)
Na brzuchu ma dziecko co pociumciać, gdzie palec wsadzić.
W dziubku schowane dzwoneczki, guziki przyszyte na prawie amen ;)
W skrzydełkach folia miło szeleści, fajnie się gryzie.
Łatwizna do uszycia, polecam :)
Oczywiście z mojej zabytkowej parasolki ;)
Kapitalny pomysł z tymi zabawkami sensorycznymi! A Twoja sowa jest świetna, bardzo pomysłowa i bardzo stymulująca dla Małej :)
OdpowiedzUsuńJak ja lubię sowy :) jest świetna !
OdpowiedzUsuńGenialna sówka :)
OdpowiedzUsuń