Popełniłam kolejną ikonę:)
Pierwszy raz złociłam z folii i wyszło... Dziwnie... Chyba
czegoś nie do końca z instrukcji zrozumiałam... Ale nic to – mi się podoba i w
sumie mi to powinno najwięcej radości sprawić :)
Ktoś zadał mi ostatnio pytanie czy wg obyczaju pisania ikon
poszczę i się modlę... Zależy od interpretacji :) Ostatnio wielu rzeczy się
zrzekam, więc można przyjąć ze poszczę – nie musi to oznaczać braku jedzenia.
Nie odmawiam w trakcie pracy formułek modlitw – jestem skupiona, czasem
rozmawiam z Bogiem swoimi słowami. Trwam w ciszy i skupieniu... Tak więc
odpowiedzią jest i tak i nie. Wszystko zależy od interpretującego:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz